niedziela, 10 lutego 2013

10. Tusal 2013 - luty.

Słoiczek ozdobiony, dzisiaj nów, mogę się chwalić:
 Trochę niteczek przybyło, zwłaszcza po lutowym obrazku Lizzie Kate. Bardzo bym chciała, żeby było tego więcej, ale nie dam rady, nie w tym miesiącu. Dawno nie miałam tyle na głowie! Na szczęście w całym tym natłoku zdarzeń nocami znajduję godzinkę lub dwie na to co lubię - czyli robótki ;)

6 komentarzy:

  1. nie ważne ile się zapełnił, ale, że się zapełnia :o).
    normalne jest ,że nie zawsze znajdziemy czas na to co kochamy robić, ważne, że robimy.
    hahaha jaka mądra się stałam
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wystarczy pół godzinki robić to co się kocha i od razu humor lepszy ;)

      Usuń
  2. PS. Bardzo lubię Twoje miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubie takie narzutki na pokrywki słoiczków
    marzą mi sie takie jak twoja - ażurowe
    czas wziąc sie poważnie za szydełko :)

    OdpowiedzUsuń